Przejdź do głównej zawartości

7 pytań do...

Książka porywająca do świata magii i dinozaurów. Boski Tyrs, który jest naszym przewodnikiem. A do tego autorka, która z czytelnikami ma świetny kontakt. Czy znasz już "Twierdzę Kimerydu" ?  Jeśli chcesz dowiedzieć się więcej to serdecznie zapraszam do wywiadu z Magdaleną Pioruńska ! 


1. Skąd właściwie pomysł na "Twierdzę Kimerydu"? Jakiś impuls czy może marzenie?

"Twierdza" jest efektem mojej pracy w studium literacko- artystycznym w Krakowie. Odkąd tylko sięgam pamięcią pisałam książki i chciałam rozwijać się w tym kierunku. "Twierdza Kimerydu" zrodziła się z połączenia starych pomysłów i nowych, które przyszły do mnie w trakcie studiów. To nie był impuls, to nie było marzenie. Po prostu usiadłam i napisałam coś, w czym postarałam się być jak najbardziej szczera. Bardzo sobie cenię szczerość, staram się też mówić ludziom prawdę bez względu na konsekwencje. Z doświadczenia wiem, że prawda niekoniecznie przypada wszystkim do gustu. Wolimy słuchać, ale nie słyszeć, a czasem po prostu nie chce nam się wykonać wysiłku, żeby zauważyć drugiego człowieka, a co dopiero skoncentrować się na jego słowach. Pisanie daje tę przewagę, że dzięki niemu bardziej trafia się do ludzi, pobudza ich wyobraźnię, w pewnym stopniu można też schować się za okładką i za pośrednictwem druku skomunikować się z czytelnikami, którzy chcą słuchać twojego głosu – tego prawdziwego głosu. I chyba to sprawia, że od wielu, dobrych lat jestem tak uzależniona od pisania.

2. Prace nad drugim tomem trwają. Czy możemy spodziewać się kolejnych tomów czy może całkiem innej książki ?

Narazie planuję drugą część "Twierdzy Kimerydu" oraz ciągle zastanawiam się nad trzecią książką, która sprawia mi trudność zarówno swoim tematem, jak i konstrukcją bohaterów. Nie chcę spłycić tego, co zamierzam powiedzieć. Nie chcę przestrzelić tarczy zbyt śmiało wycelowaną strzałą. A zatem ciągle tkwię w stanie rozmyślań i zbierania doświadczeń. A uwierz mi, że co do tych doświadczeń w wybranym przeze mnie temacie... mam ich ostatnio zastraszająco dużo... Może tak to już działa- wszechświat wie, czego konkretnie potrzebuję, żeby usiąść i napisać naprawdę mocną książkę.


3.Czy planuje Pani w najbliższym czasie jakieś spotkania autorskie ?

One się zwykle same planują. Ale nie. Ostatnio nie. Bardziej skupiam się już na pisaniu i konkretnych planach pisarkich i wydawniczych.

4. Jak twórczyni Tyrsa i jego przygód spędza wolny czas?

Dużo czytam, ostatnio komiksy. Jestem fanką Batmana i towarzyszących mu Robinów, szczególnie antybohatera Red Hooda. Ostatnio czytam wszystkie komiksy z nim w roli głównej w oryginale po angielsku. Oczywiście sięgam też często po literaturę psychologiczną i filozoficzną. Wróciłam do czytania sztuk teatralnych i Szekspira, bo niedługo będę grać jedną z głównych ról w "Hamlecie". Jestem leniwa z natury. Lubię spędzać czas sama ze sobą, mam zawsze mnóstwo rzeczy do zrobienia. Ludzie na dłuższą metę mnie nudzą, potrzebuję dużo przestrzeni do życia, jestem terytorialnym drapieżnikiem.



5. Proszę nam zdradzić jaki jest Pani ulubiony dinozaur?

Oczywiście raptory, a dokładnie utahraptory, na których Spilberg wzorował swoje najbardziej kultowe dinozaury drapieżne. Trochę czytałam na ich temat i miały naprawdę niesamowite obyczaje stadne. Polecam Ci książkę "Raptor Red" znanego, amerykańskiego paleontologa Roberta Bakkera. Czerpałam z niej dużo inspiracji przy pisaniu scen z Tyrsem i jego rodziną.

6.Czy bohaterowie są stu procentowo wymyśleni czy może stworzeni na czyjąś podobiznę?

Ciężko mi odpowiedzieć na to pytanie. Oczywiście rzeczywistość lubi przenikać do książki, ludzie lubią poszukiwać siebie w bohaterach powieści osoby, którą znają osobiście. Możliwe więc, że coś tam dla siebie znajdą. Nie sądzę jednak, żebym myślała o kimś szczególnym pisząc tę powieść. Od początku do końca chodziło o mnie i o bycie szczerym.


7. Minął już rok od wydania "Twierdzy Kimerydu". Czy z biegiem czasu ma Pani ochotę coś w niej zmienić?

Tak sobie myślę, że pewnie zrezygnowałabym ze scen w szkole i postarała się o inną ekspozycję moich bohaterów. Potrzebowałam miejsca, w którym mogłabym pokazać jak wiele kontrowersji budzą w środowisku i jak bardzo drażnią otoczenie samą swoją obecnością. Ponieważ sama uczę w szkole, pomyślałam wtedy, że to będzie dobre miejsce na rozegranie kilku obyczajowych problemów. Z perspektywy czasu myślę jednak, że to najsłabsza część "Twierdzy" i że mogłam się bardziej postarać, żeby lepiej przedstawić czytelnikowi barwny świat, w którym żyją bohaterowie, a przy tym podkreślić ich inność i brak tolerancji środowiska wobec nich.


Serdecznie dziękuję za wywiad a wszytskich zapraszam na stronę autorki :
https://www.facebook.com/MagdalenaPiorunskaKreatywnePisanie/
https://www.instagram.com/magdalenapiorunska/


Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Szeptucha

Cześć wszystkim ;) Jestem Gosia i właśnie ukończyłam studia medyczne ! TAK BRAWO JA! Musicie coś o mnie wiedzieć bo to tak nie ładnie tylko tyle powiedzieć i zabrać Was do książki.  Więc tak.. po pierwsze NIE wierzę w Bogów..ani żadne zabobony. Po drugie..muszę odbyć praktyki i wiecie co ? Mama załatwiła mi praktyki u SZEPTUCHY !!! rozumiecie to? Mam wciskać ludziom kit, że jakiś kamyk może ich uleczyć. I na dodatek moją najlepsza przyjaciółka twierdzi, że to najlepsza szeptucha. Szkoda tylko, że mieszka na jakiejś wsi gdzie jest pełno kleszczy i bakterii. O matko. I co najgorsze mam spędzić tam cały rok !! Nie wiem po co tam idę skoro chcę być lekarzem. W sumie to boję się trochę tej szeptuchy..bo co jeśli tam nie ma ubikacji ? Ona sama to pewnie stara babuleńka, która nie będzie umiała internetu. Po co ja tam jadę, przecież ja nie umiem odróżnić margerytki od rumianka ! Jedno Wam mogę obiecać ! ogromną ilość mojej gadaniny, śmiechu i informacji. Informacji o domowych sposobac

Kłamstwa

Jestem Joe i chce się z Wami podzielić moją historia. Mam śliczna i cudowną żonę Mel oraz synka Williama. Wiodę normalne życie pełne przygód z życia synka, obowiązków męża i nauczyciela. Mam wielu przyjaciół w tym Bena.  William kocha autka, jak każdy chłopak, ma jednak bardzo dobry wzrok i podczas przejażdżki zauważył auto mamusi. Wiadomo,że trzeba mamie zrobić niespodziankę. Ta niespodzianka ma jednak wpływ na moje późniejsze życie. Bo nagle Ben upadł a William ma atak astmy. Od tego dnia zaczyna się mój koszmar pełen nerwów, łez i obaw. "Nie powinnaś cały czas tańczyć jak Ci zagra. Może raz na jakiś czas niech on zobaczy, jak to jest, kiedy nie wie, gdzie jesteś, a nie na odwrót."   Ben znika a moje życie nabiera dziwnego obrotu. Ktoś korzysta moich social mediów, szpieguje mnie i grozi. Nie wiem komu mam ufać a komu nie.. Książka pełna jest akcji, emocji i współczucia.  Czyta się ją bardzo szybko.Narracja jest miła i przyjemna. Całość dynamiczna a konie

Kości proroka

Kości proroka to 3-wątkowa historia, którą poznamy idealnie dzięki Aktom sprawy czyli mapie myśli: Wątek 1. 1. B ułgarski Płowdiw - tu toczy się śledztwo w sprawie morderstwa polskiego posła . Przemysław Tarkowski potrzebuje wyjaśnienia swojej śmierci. Ukrzyżowany niczym Jezus. Na ciele dziwne znaki. Wyniki sekcji wskazujące na Jana Chrzciciela. Zginął w teatrze antycznym. Czy to mafia? Co się stało ?  2. Margarita- detektyw, który wiele dziwnych sprawa ma już rozwiązanych. Jej problemy polegają na kontakcie z matką i historii sprzed 8 lat. Czy uda jej się rozwiązać sprawę?                "Mieszkam w Pułapce. Tak się nazywa ta plątanina uliczek, gdzie nie chce przyjechać żaden taksówkarz.  Ten, który mnie tu przywiózł od razu wyzerował licznik"  Wątek 2.  1.  XII wiek,Cesarstwo Bizantyjskie. Spotykamy bogomiłów , którzy wędrują do Konstantynopola. Ich celem jest dwór Cesarza. Mają za zadanie dostarczenie Tajemnej Świętej Księgi.  2. Brat Cyryl chce zan