Przejdź do głównej zawartości

serce i pazur

Jak działa przyroda ?
Czu zwierzęta mogą kochać ?
Co przynosi życie w stadzie ?
Czy sarna może płakać ? 
Czy kot może grać w szachy ?
Dzisiejsza recenzja będzie o książce, która rozwiązuje wszystkie tajemnice zwierząt. Możemy powiedzieć, że to kolejny poradnik, który próbuje wytłumaczyć mało znane fakty z życia zwierząt. Jak dla mnie to nić Ariadny, która pozwala dostać się do magicznego świata zwierząt.

 Na pierwszy rzut oka, kłania się piękna chociaż prosta okładka. Widzimy wiele rodzajów zwierząt, o których możemy poznać kilka tajemnic. W środku, również utrzymany jest klimat "tapety" z wizerunkami zwierząt. Książka ma wbudowane skrzydełka gdzie możemy poczytać krótką notatkę o autorce oraz znaleźć jej inne książki.  
Przechodzimy dalej..a tam ? Grafikowy majstersztyk ! Do każdej historii dodawane są czarno białe zdjęcia bądź rysunki zwierzęcia, o którym mowa. Co kilka historii następuje graficzne przedzielenie książki i zadanie z pozoru błahego pytania, które skrywa drugie dno.


Autorka w prosty sposób prowadzi nas do zwierząt i ich obserwacji. Porywa do historii, które są przyjemne i delikatne z nutą humoru. Każda na maksymalnie kilka stron przez co nie jesteśmy przytłoczeni a jednocześnie wyczerpany jest cały temat. Wielokrotnie przyłapałam się na słowach " jeszcze tylko jeden rozdział.." i nagle była północ.  Chwilami mamy wrażenie, że zwierze zachowuje się niczym my, jak taki brat bliźniak ! Pomimo przedstawiania faktów nie ma tu trudnych nazw i możliwość niezrozumienia. Całość jest lekka i delikatna niczym skrzydła motyla. Co ważne, autorka nigdzie nie narzuca swojego zdania. Przedstawia całość w bardzo profesjonalny sposób na wzór opowiadania.


Książka jest dla mnie bardzo emocjonująca. Być może na skutek małego pomocnika, który towarzyszy w mojej drodze bookstagramowej. Jak widać, jemu ta lektura również podpasowała ! Chociaż on woli programy z udziałem autorki. Osoba posiadająca pod swoją opieką zwierze, doskonale wie, że czasami wystarczy spojrzenie w jego oczy i już wiemy co czuje. Ta książka powinna być wpisana w kanon lektur. Wnosi do życia wiele cennych informacji, które pozwalają na zrozumienie świata. 
Gorąco polecam każdemu i zachęcam do przeczytania. Dziękuję Pani Zosi z Wydawnictwa Marginesy za przekazanie książki w moje rączki i zabranie w magiczną podróż. Oceniam 10/10 ! 

Komentarze

  1. Bardzo zachęcająco brzmi. 😊

    OdpowiedzUsuń
  2. Czy mi się wydaje czy jest to coś w klimatach "Duchowe życie zwierząt"? czytałam kiedyś i mi się podobała, więc i ta może mi przypaść do gustu :)
    Pozdrawiam Justyna z http://wszystkococzytam.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Zaciekawiła mnie okładka

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Szeptucha

Cześć wszystkim ;) Jestem Gosia i właśnie ukończyłam studia medyczne ! TAK BRAWO JA! Musicie coś o mnie wiedzieć bo to tak nie ładnie tylko tyle powiedzieć i zabrać Was do książki.  Więc tak.. po pierwsze NIE wierzę w Bogów..ani żadne zabobony. Po drugie..muszę odbyć praktyki i wiecie co ? Mama załatwiła mi praktyki u SZEPTUCHY !!! rozumiecie to? Mam wciskać ludziom kit, że jakiś kamyk może ich uleczyć. I na dodatek moją najlepsza przyjaciółka twierdzi, że to najlepsza szeptucha. Szkoda tylko, że mieszka na jakiejś wsi gdzie jest pełno kleszczy i bakterii. O matko. I co najgorsze mam spędzić tam cały rok !! Nie wiem po co tam idę skoro chcę być lekarzem. W sumie to boję się trochę tej szeptuchy..bo co jeśli tam nie ma ubikacji ? Ona sama to pewnie stara babuleńka, która nie będzie umiała internetu. Po co ja tam jadę, przecież ja nie umiem odróżnić margerytki od rumianka ! Jedno Wam mogę obiecać ! ogromną ilość mojej gadaniny, śmiechu i informacji. Informacji o domowych sposobac

Kłamstwa

Jestem Joe i chce się z Wami podzielić moją historia. Mam śliczna i cudowną żonę Mel oraz synka Williama. Wiodę normalne życie pełne przygód z życia synka, obowiązków męża i nauczyciela. Mam wielu przyjaciół w tym Bena.  William kocha autka, jak każdy chłopak, ma jednak bardzo dobry wzrok i podczas przejażdżki zauważył auto mamusi. Wiadomo,że trzeba mamie zrobić niespodziankę. Ta niespodzianka ma jednak wpływ na moje późniejsze życie. Bo nagle Ben upadł a William ma atak astmy. Od tego dnia zaczyna się mój koszmar pełen nerwów, łez i obaw. "Nie powinnaś cały czas tańczyć jak Ci zagra. Może raz na jakiś czas niech on zobaczy, jak to jest, kiedy nie wie, gdzie jesteś, a nie na odwrót."   Ben znika a moje życie nabiera dziwnego obrotu. Ktoś korzysta moich social mediów, szpieguje mnie i grozi. Nie wiem komu mam ufać a komu nie.. Książka pełna jest akcji, emocji i współczucia.  Czyta się ją bardzo szybko.Narracja jest miła i przyjemna. Całość dynamiczna a konie

lżejszy od fotografii - o Grzegorzu Ciechowskim

Dzisiejszy post będzie inny niż wszystkie. Dzisiejszy post jest efektem wielu emocji, wspomnień jak i ogromnego zdziwienia. Dzisiejszy post będzie o sztuce tworzenia. Tak dobrze czytacie. O sztuce tworzenia książki, która jest nie tylko cudnie napisana..jest też pięknie wydana i zapakowana.  " Pamiętaj, żeby nigdy się nie poddawać"   Kiedy dostałam wiadomość od Wydawnictwa Literackiego, nie mogłam uwierzyć w to co czytam. Kiedy dostałam paczkę nie mogłam uwierzyć w to co widzę. A widzę piękne pudełko w Republikańskie pasy. Książkę, której okładka jest jak z materiału. Widzę biografię, która ma ponad 600 stron. Lecz czy da się napisać biografię aż na tyle? Bałam się, że będzie nudna,zwykła. Lecz jest zupełnie inna. Jest pełna zdjęć w dobrej jakości. Rozdziały mówiące o tym co będzie a jednocześnie wykorzystujące teksty utwór Republiki. Lżejszy od fotografii to wspomnienia, które tworzą niezwykła aurę.  " Ktoś taki, kogo chciałbym spotkać w gorący dzień na ro