Do zrobienia:
1. Pójść do tej nieszczęsnej pracy
2. Przesadzić Dalie bo mają sucho i szef będzie wrzeszczał
3. Uprasować koszulę dla Wojtka
4. Zajrzeć do Adama... a może nie..oj pójdę, w sprawach ogrodowych rzecz jasna.
1. Pójść do tej nieszczęsnej pracy
2. Przesadzić Dalie bo mają sucho i szef będzie wrzeszczał
3. Uprasować koszulę dla Wojtka
4. Zajrzeć do Adama... a może nie..oj pójdę, w sprawach ogrodowych rzecz jasna.
5. Dzisiaj wieczorek gier babci więc zaplanować dzień co by nie siedzieć z nimi
6. Zapłacić za gaz
Zuzanna to główna bohaterka, która jest samotną matką. Z pozoru, prowadzi zwykłe życie gdzie musi zadbać o swojego syna, który dojrzewa. Kocha kwiaty i związany z nimi język. Mieszka w domku wraz z matką i babcią. Wie, że Wojtek potrzebuje ojca ale życie nie stawia na drodze kobiety żadnego odpowiedniego mężczyzny. Jej małżeństwo nie trwało długo, lecz kosztowało ją sporo. Rzuciła studia, sama wychowuje dziecko a na domiar złego, pracuje w firmie, która niszczy jej pasję do roślin.
"Byli parą, ale nigdy nie byli jednością."
I kiedy życie każdego dnia wygląda tak samo, przed jej oczyma staje Adam. Po 13 latach dawne uczucia znów zaczynają mieszać. Czy mężczyźnie uda się rozszyfrować wiadomość wysłaną w kwiatowym języku ? Czy zrozumie sens tych słów ?
Opowieść o trzech pokoleniach rodziny Czaplicz, która, poprzez tytuł, przykryta jest pod postacią Zuzanny. Mamy babcię Cecylię, córkę Krystynę oraz wnuczkę Zuzannę. Trzy kobiety i trzy różne charaktery. A w śród nich rodzynek Wojtek , czyli syn Zuzanny. Cała rodzina jest idealnym przykładem na pokazanie różnic związanych z wiekiem ale jednocześnie wspólnej walki z życiem. W każdej z osób drzemie inny styl życia ale wszystkie mają dużą doże humoru oraz uczuć.
Ale nie na tym polega fenomen książki. Podczas czytania mamy wrażenie, że jesteśmy na jakieś cudownej wyspie gdzie dominują kwiaty i piękny język. Otoczeni jesteśmy słowami, które są bezdźwięczne. Czy tak się da ?
Ta książka to idealny przykład na to, że można wyrażać gniew inaczej niż wulgaryzmami. A przecinki to nie słowa na k, ch i inne.
" Bukiecik niezapominajek [...]
- Nie zapomnij o mnie..To właśnie znaczyły w wiktoriańskiej mowie roślin - powiedziała cicho"
Ogromna dawka pozytywów, która uczyni dzień lepszy. Delikatna historia, która opowiada o prawdziwych uczuciach. Nawet bohaterzy są stworzeni jak my, realni a nie sztucznie wklejeni. Humor sytuacyjny podkręca historię i nie robi z niej taniego romansidła, lecz delikatną powieść, którą czyta się w przyjemnością. Ciepła i humorystyczna to jedne z lepszych określeń tej lektury.
" Głóg- znaczy trudności. A ta robinie, o tam- symbolizuje skrywaną miłość. I dwie sosny na lewo, czyli.."
Każdy z nas wie, że życie to nie tylko historia utkana z marzeń i pewnie pojawi się w głowie myśl, to nie dla mnie bo zbyt romantyczne. Każdemu należy się chwila relaksu i rozmarzenia więc czemu nie sięgnąć po tą książkę? Bo może być zbyt słodka? A skąd ! Zarówno okładka, podtytuł czy fabułą może się taka wydawać, ale jest też spora ilość życia codziennego. Obowiązki, praca, dorastający syn czy ogólne problemy też się znajdą. I właśnie to czyni książkę realną.
Pora na wizualną ocenę..mamy gładką okładkę z motywem piwonii, która dominuje też na zakładce. Podtytuł, numer tomu czy imiona autorek są lekko wypukłe za równo na okładce jak i brzegu książki. Szkoda, że motyw kwiatowy nie został wprowadzony na strony. Całość jest spójna i daję 9/10. Czekam na kolejny tom.
Za książkę dziękuję Wydawnictwu WAB ! I polecam wszystkim, w szczególności na smutne dni.
Bardzo interesująca książka. Zachęciłaś mnie do jej przeczytania :)
OdpowiedzUsuńWysoka ocena kusi :)
OdpowiedzUsuńNie czytałam, aczkolwiek słyszałam o tej książce mnóstwo pozytywnych opinii. Czasem lubię sięgnąć po tego typu książki, więc być może na tych wakacjach mi się uda :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Justyna z http://livingbooksx.blogspot.com
Ta książka bardzo kojarzy mi się z książką Sekretny język kwiatów, którą bardzo dobrze wspominam, więc po tę również chcę sięgnąć. 😊
OdpowiedzUsuńNa razie mówię nie wszystkim książkom z : ogrodami, siedliskami, miłościami, kwiatkami i pierdółkami :) Przyszedł czas na kryminały czyli w skrócie : pewnie i tak się skuszę ;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Książka na prawdę może być zacna, recenzja bardzo przyjemna, aczkolwiek kwiaty nie są moją dobrą stroną czy to w życiu czy własnie w literaturze :)
OdpowiedzUsuńPozdrowienia!
rozchelstanaowca.blogspot.com
Książka wydaje się być ciekawa. Może kiedyś się za nią zabiorę :D
OdpowiedzUsuńZapowiada się genialnie! Czytałam dużo pozytywnych opinii, więc pewnie niedługo się na nią skuszę 😊
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Doczytam
Mimo dobrej opinii na razie nie planuję przeczytać tej książki. To nie są moje klimaty, a czeka na mnie wiele innych pozycji.
OdpowiedzUsuńZapowiada się naprawdę ciekawie, ale to raczej nie moje klimaty.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Ola
Chyba przez ilość kwiatów i ten przesłodki wątek wysyłania za ich pomocą wiadomości nie sięgnę po tę książkę. Nie mój gust po prostu :)
OdpowiedzUsuńZ chęcią przeczytam ❤
OdpowiedzUsuńZagubiona pomiędzy wersami
Nigdy o niej nie słyszałam, ale na pewno sięgnę. Bardzo lubię takie ciekawe i przyjemne historie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Popkulturka Osobista