Przejdź do głównej zawartości

Mediatorka

Witam Państwa,
Nazywam się Marta, Marta Kołodziej. 
Jestem mediatorka czyli kobieta, która rozwiązuje problemy. Pomagać innym to wielka radość i łatwość. Kiedy patrzy się na sprawę z zewnątrz można zauważyć wiele rozwiązań i problemów. 
Pod maską codzienności skrywam swoje problemy. Toczę wojnę z byłym mężem o dzieci. Tu nie da się rozmawiać to jest walka z ciosami poniżej pasa. 
Sięgam po każdą deskę ratunkową by córki zostały ze mną. życie potrafi zaskoczyć nawet mnie..


Marta kołodziej to mediatorka, która dzięki swoim poradom daje rozwiązania problemów dla czytelników. Zarówno książka jak i jej rady, pomagają na stres i znalezienie chwili relaksu. Pełna humoru i zabawnych historii. Pokazuje wzloty i upadki, nawet tych, którym wydaje się, że wszystko mają opanowane. 

"Byłam świetnym mediatorem,a wypracowane przez lata mechanizmy obronne - niespotykany wręcz dystans do brutalności, agresji czy dziwactw - pozwalały mi wykonywać tę trudną pracę i się nią cieszyć. Lecz mnie samej nic nie dały.Niczego nie nauczyły..."

 Fabuła, która ciekawi. Jeszcze nie czytałam książki, w której mamy mediatora. Być może ten pomysł zachęca najbardziej bo wydaje się nowy, świeży. Lektura, która opowiada o pracy, życiu i problemach. Brakuje jej jednak czegoś..Jest to dobra książka ale nie rewelacyjna. Na początku miałam do niej ogromną słabość. Gdy tylko przyszła nie mogłam czekać chwili bo już chciałam czytać. Jednak z biegiem stron coś mnie od niej odsuwało. Nie mogłam się w nią wczuć. 
Przeleżała 2 tygodnie i dopiero wtedy zaczęłam na nowo czytać. Jest lekko prowadzona, przyjemna ale mało dynamiczna. Brakuje mi wprowadzenia czytelnika do tego świata, zaproszenia do wnętrza historii. Książka jest pisana jak opowiadanie. Mamy troche dramatu, kryminału, sensacji..taki misz masz. Gubimy cel książki a jednocześnie przewidujemy co może się dalej stać..dlatego oceniam 5/10 . 


„ … Przewaga leży w rozumie, nie w sile … Wolałam zasłaniać się zmęczeniem, stresem, brakiem czasu, zamiast zmierzyć się z demonami przeszłości …” 

Dziękuję Wydawnictwu WAB za możliwość zrecenzowania. Polecam jako książkę na relaks czy chęc poznania zawodu mediatora. 


Komentarze

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Sekta z wyspy mgieł

Kochani Rodzice,  U mnie wszystko w porządku. Skończyłam studia więc pora na prace. Trafiłam na wykład odnośnie nowego ruchu zwanego Via Terra. Chcą znaleźć receptę na zniszczoną ludzkość. I wiecie co ? Dostałam u nich pracę. Będę na wyspie u zachodniego wybrzeża Szwecji. Wszystko będzie zagwarantowane. I nocleg i wyżywienie. Podobno jest tam sporo młodych ludzi takich jak  ja. Kontakt ze mną będzie trochę utrudniony bo mam rzeczy w specjalnym sejfie. Obiecuje pisać i dzwonić jak najczęściej. Trzymajcie się i buziaki ;)  Opis z tyłu książki gwarantuje ogromne emocje. Bałam się czy aby nie na wyrost. Okazało się, że książka to istny strzał w 10 . Jeśli chcecie poczuć grozę, zatracić się w nieznanym świecie i poczuć jak bohater książki to jest to pozycja dla Was.  "(...)Siedzę tu jak zbiegły więzień, pomyślała. Nawet czuję się winna. Każdego cholernego dnia przez niego tak się czułam. Trochę brudna i niedoskonała. Ale to przecież nie ze mną jest coś nie tak, do...

Kłamstwa

Jestem Joe i chce się z Wami podzielić moją historia. Mam śliczna i cudowną żonę Mel oraz synka Williama. Wiodę normalne życie pełne przygód z życia synka, obowiązków męża i nauczyciela. Mam wielu przyjaciół w tym Bena.  William kocha autka, jak każdy chłopak, ma jednak bardzo dobry wzrok i podczas przejażdżki zauważył auto mamusi. Wiadomo,że trzeba mamie zrobić niespodziankę. Ta niespodzianka ma jednak wpływ na moje późniejsze życie. Bo nagle Ben upadł a William ma atak astmy. Od tego dnia zaczyna się mój koszmar pełen nerwów, łez i obaw. "Nie powinnaś cały czas tańczyć jak Ci zagra. Może raz na jakiś czas niech on zobaczy, jak to jest, kiedy nie wie, gdzie jesteś, a nie na odwrót."   Ben znika a moje życie nabiera dziwnego obrotu. Ktoś korzysta moich social mediów, szpieguje mnie i grozi. Nie wiem komu mam ufać a komu nie.. Książka pełna jest akcji, emocji i współczucia.  Czyta się ją bardzo szybko.Narracja jest miła i przyjemna. Całość dynamiczna a k...

Jej wysokość P

Hej ;) Jestem Peyton i chce podbić świat ! Spytacie dlaczego ? Bo jestem nastolatką o nienaturalnych wielkościach ! Mam ponad metr osiemdziesiąt i buty rozmiaru 45 ! Całe moje zycie to wieczne problemy. Nie wierzycie? Kto jak nie wysocy słyszy żarciki " hej jak tam pogoda tam na górze? " . Kto musi ubierać się na męskim dziale bo na damskim nie ma nic ! Kto nie może mieć butów na obcasie ani żadnych kobiecych ? I najgorsze.. znajdź chłopaka wyższego od siebie. Dlatego podejmuję zakład od moich znajomych ! Będę próbować szczęścia u każdego wysokiego chłopaka. A wy sami zobaczcie czy mi się uda.. Jej wysokość P to książka o wielu cytatach. Możemy zaczerpnąć głębokich przemyśleń jak i śmiesznych opisów do sytuacji.  - Jeśli rzeczywiście woli niskie, to tylko dlatego, że nie zna nadrzędnego gatunku, jakim są wysokie. Gdy raz wzniesiesz się na wyżyny, nigdy już nie będziesz chciał zejść na dół. Pisana jest lekko i z humorem. Delikatna w czytaniu z mocnym akcentem wul...