Przejdź do głównej zawartości

Dzieci sekty

Dzisiejszy post będzie inny..
Dzisiejszy post będzie o książce, która wywołuje takie emocje i wrażenia, że trudno coś o niej napisać..
Dzisiejszy post będzie o sekcie, która znowu zaczyna działać..

Dzieci sekty to trzeci i za razem ostatni tom horroru Sofii. Po 15 latach dziewczyna prowadzi ośrodek pomocy dla osób, które wyrwały się spod szpon sekt. Niestety jej praca zostaje zrównana z ziemią po przejściu huraganu. 
O Oswaldzie nie słyszał już nikt. Wszyscy uważali, że zniknął, lecz on skrywał się i tworzył nową sektę. Sektę, w która wplątał nawet swoje dzieci. Jeden z synów z wiekiem zaczyna rozumieć co stworzył jego ojciec. Czy sie mu przeciwstawi ? Jak zakończy się ta historia ?
Drogi przywódcy i Sofii znów się skrzyżują ..a my poznamy koniec tej strasznej historii. 


Recenzja tej książki pojawia się bardzo późno..już na instagramie opowiadałam co nieco o tej książce, lecz nigdy nie zdecydowałam się na dłuższy post. 
Cała seria jest spójna i niezmienna pod wpływem stylu pisania. Zmienił sie typ narracji. Ten tom pisany jest w podwójnej narracji, przez Sofię i Dzieci Ziemi. Opis wydarzeń i bohaterowie stali się wyraźniejsi i mocniej dopracowani. W tej części to rozum dyktuje zapis historii a nie emocje. Pomimo tej zmiany, czytelnik jest wciągnięty do świata sekty, zdumiony jej działaniami jak również ludzkim zachowaniem.
Książkę czytałam dwa razy i za każdym razem kiedy próbowałam przelać swoją ocenę na bloga..dostawałam blokady. Zarówno podczas pisania jak i czytania targają nami emocje, jesteśmy zdumieni tym jak łatwo zawładnąć drugim człowiekiem. Informacja z ostatniej strony zbija z tropu i daje do myślenia. Cała seria była bez zbędnych dodatków i efektów specjalnych. Genialna w swej prostocie a jednoczenie przejmująca do szpiku kości. 
Strony aż krzyczą od emocji, które są opisane. Wątek psychologiczny stworzony tak by pobudzał każdy element ludzkiego ciała. I kiedy oswajamy się z tym co przeszłą Sofia, zdajemy sobie sprawę, że to nie fikcja a realność. 
Znakomity thriller..tyle pozostaje powiedzieć ! 


Ten tom zasługuje na 10 punktów. Cała seria na 9. Polecam każdemu aby zrozumieć mechanizm sekty, poznać jej tajniki aby uniknąć takich doświadczeń. 
Ta recenzja doczeka się jeszcze kilku poprawek..jednak nie teraz. Minął długi czas od pierwszego przeczytania trzeciego tomu a ja wciąż nie mogę pozbierać myśli. Za każdym razem moje palce wiszą nad klawiaturą i nie wiedzą co napisać dalej... 

Dziękuję Wydawnictwu Bukowy Las za tą lekturę. 

Komentarze

  1. Nie słyszałam wcześniej o tej serii, ale skoro wywołała w tobie tyle emocji, to koniecznie muszę ją przeczytać! Temat sekty wydaje mi się bardzo ciekawy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślałam, że sekty to przeszłość.. kiedy zobaczyłam statystyki to złapałąm się za głowę

      Usuń
  2. Thank you so, so much. Thank you for reading. Thank you for talking about my books. And thank you for your kind words. Mariette

    OdpowiedzUsuń
  3. U mnie pierwsza część czeka w kolejce. Czuję, że jak zacznę ją czytać to będę musiała od razu zakupić kolejne części ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. (NIE)stety tak ! jak zaczniesz to nie mozesz skończyć !

      Usuń
  4. Genialna, świetna, trzymająca w napięciu :) Czytałam i MUSZĘ dokupić dwie wcześniejsze!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zaproponowałam bym Book Tour ale znam co nieco Twoje upodobania i ta seria musi stać u Ciebie na regale !

      Usuń
  5. Brzmi bardzo ciekawie. To nie do końca gatunek po jaki sięgam, ale kto wie?

    OdpowiedzUsuń
  6. Fajnie, że Tobie bardzo podobała się ta książka, jednak do mnie niezbyt ona przemawia.
    Pozdrawiam, Girl in books

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Szeptucha

Cześć wszystkim ;) Jestem Gosia i właśnie ukończyłam studia medyczne ! TAK BRAWO JA! Musicie coś o mnie wiedzieć bo to tak nie ładnie tylko tyle powiedzieć i zabrać Was do książki.  Więc tak.. po pierwsze NIE wierzę w Bogów..ani żadne zabobony. Po drugie..muszę odbyć praktyki i wiecie co ? Mama załatwiła mi praktyki u SZEPTUCHY !!! rozumiecie to? Mam wciskać ludziom kit, że jakiś kamyk może ich uleczyć. I na dodatek moją najlepsza przyjaciółka twierdzi, że to najlepsza szeptucha. Szkoda tylko, że mieszka na jakiejś wsi gdzie jest pełno kleszczy i bakterii. O matko. I co najgorsze mam spędzić tam cały rok !! Nie wiem po co tam idę skoro chcę być lekarzem. W sumie to boję się trochę tej szeptuchy..bo co jeśli tam nie ma ubikacji ? Ona sama to pewnie stara babuleńka, która nie będzie umiała internetu. Po co ja tam jadę, przecież ja nie umiem odróżnić margerytki od rumianka ! Jedno Wam mogę obiecać ! ogromną ilość mojej gadaniny, śmiechu i informacji. Informacji o domowych sposobac

Kłamstwa

Jestem Joe i chce się z Wami podzielić moją historia. Mam śliczna i cudowną żonę Mel oraz synka Williama. Wiodę normalne życie pełne przygód z życia synka, obowiązków męża i nauczyciela. Mam wielu przyjaciół w tym Bena.  William kocha autka, jak każdy chłopak, ma jednak bardzo dobry wzrok i podczas przejażdżki zauważył auto mamusi. Wiadomo,że trzeba mamie zrobić niespodziankę. Ta niespodzianka ma jednak wpływ na moje późniejsze życie. Bo nagle Ben upadł a William ma atak astmy. Od tego dnia zaczyna się mój koszmar pełen nerwów, łez i obaw. "Nie powinnaś cały czas tańczyć jak Ci zagra. Może raz na jakiś czas niech on zobaczy, jak to jest, kiedy nie wie, gdzie jesteś, a nie na odwrót."   Ben znika a moje życie nabiera dziwnego obrotu. Ktoś korzysta moich social mediów, szpieguje mnie i grozi. Nie wiem komu mam ufać a komu nie.. Książka pełna jest akcji, emocji i współczucia.  Czyta się ją bardzo szybko.Narracja jest miła i przyjemna. Całość dynamiczna a konie

lżejszy od fotografii - o Grzegorzu Ciechowskim

Dzisiejszy post będzie inny niż wszystkie. Dzisiejszy post jest efektem wielu emocji, wspomnień jak i ogromnego zdziwienia. Dzisiejszy post będzie o sztuce tworzenia. Tak dobrze czytacie. O sztuce tworzenia książki, która jest nie tylko cudnie napisana..jest też pięknie wydana i zapakowana.  " Pamiętaj, żeby nigdy się nie poddawać"   Kiedy dostałam wiadomość od Wydawnictwa Literackiego, nie mogłam uwierzyć w to co czytam. Kiedy dostałam paczkę nie mogłam uwierzyć w to co widzę. A widzę piękne pudełko w Republikańskie pasy. Książkę, której okładka jest jak z materiału. Widzę biografię, która ma ponad 600 stron. Lecz czy da się napisać biografię aż na tyle? Bałam się, że będzie nudna,zwykła. Lecz jest zupełnie inna. Jest pełna zdjęć w dobrej jakości. Rozdziały mówiące o tym co będzie a jednocześnie wykorzystujące teksty utwór Republiki. Lżejszy od fotografii to wspomnienia, które tworzą niezwykła aurę.  " Ktoś taki, kogo chciałbym spotkać w gorący dzień na ro