Hej ;)
Jestem Peyton i chce podbić świat ! Spytacie dlaczego ? Bo jestem nastolatką o nienaturalnych wielkościach ! Mam ponad metr osiemdziesiąt i buty rozmiaru 45 ! Całe moje zycie to wieczne problemy. Nie wierzycie? Kto jak nie wysocy słyszy żarciki " hej jak tam pogoda tam na górze? " . Kto musi ubierać się na męskim dziale bo na damskim nie ma nic ! Kto nie może mieć butów na obcasie ani żadnych kobiecych ? I najgorsze.. znajdź chłopaka wyższego od siebie. Dlatego podejmuję zakład od moich znajomych ! Będę próbować szczęścia u każdego wysokiego chłopaka. A wy sami zobaczcie czy mi się uda..
- Jeśli rzeczywiście woli niskie, to tylko dlatego, że nie zna nadrzędnego gatunku, jakim są wysokie. Gdy raz wzniesiesz się na wyżyny, nigdy już nie będziesz chciał zejść na dół.
Pisana jest lekko i z humorem. Delikatna w czytaniu z mocnym akcentem wulgaryzmów. Opowiada historię nastolatki, która zmaga się z problemami szkolnymi i miłosnymi. Oprócz tych wszystkich problemów Peyton skrywa tajemnicę dotyczącą swojej rodziny, co tym bardziej utrudnia jej normalne funkcjonowanie. Jej największym problemem jest wielkość. Wydawać się może, że to błahostka. Każdy chce być wysoki a tu psikus. Docinki i żarciki nie pomagają w samoakceptacji. Znajomi postanowili rzucić wyzwanie o sporą ilość pieniędzy. Czy uda się wygrać ?
Sam pomysł wyzwania jest na 50% fajny. Motywuje do działania i akceptacji swojego ciała. Drugie 50% to jednak cześć gdzie uczymy o miłości przymuszonej. Peyton chce wygrać i kurczowo trzyma się udawanych uczuć.
Jednym z kolejnych plusów jest odkrycie nowego hobby i sposobu radzenia sobie z ubraniami. Uczy to innego spojrzenia na świat i problemy. Pokazuje, że zawsze jest jakieś wyjście.
Dużo mniej przejmowałabyś się tym, co ludzie o tobie myślą, gdybyś tylko wiedziała, jak rzadko to robią.
Peyton jest naprawdę mega sympatyczną i inteligentną dziewczyną.To bardzo wartościowa dziewczyna, która jest trochę zagubiona, jednak ma w sobie ogromną siłę. Czytelnika mogą drażnić jej uniki i brak ostrzejszej reakcji na obelgi i czepialstwo niektórych osób. Pomimo narracji pierwszoosobowej, bohaterka ginie w tłumie swoich znajomych. Osoby, które są pobocznymi bohaterami, są lepiej dopracowani i barwniejsi niż główna postać.
Książkę oceniam 7/10 i polecam chociażby z powodu humoru sytuacyjnego. Wątek miłosny tworzony na wzór współczesnego "Romeo i Julii" . Posiada jednak temat inności i samoakceptacji, który u nastolatków jest na wagę złota. Ta książka troszkę należy do tych z gatunku „przeczytać, odłożyć ”, zawiera w sobie przekaz i pokazuje, że normalność jest przereklamowana jednak nie ma aż tylu momentów, które pozostają z nami na długo. Wartka akcja sprawia, że czyta się przyjemnie i szybko. Jest to jednak książka na jeden raz.
Jestem Peyton i chce podbić świat ! Spytacie dlaczego ? Bo jestem nastolatką o nienaturalnych wielkościach ! Mam ponad metr osiemdziesiąt i buty rozmiaru 45 ! Całe moje zycie to wieczne problemy. Nie wierzycie? Kto jak nie wysocy słyszy żarciki " hej jak tam pogoda tam na górze? " . Kto musi ubierać się na męskim dziale bo na damskim nie ma nic ! Kto nie może mieć butów na obcasie ani żadnych kobiecych ? I najgorsze.. znajdź chłopaka wyższego od siebie. Dlatego podejmuję zakład od moich znajomych ! Będę próbować szczęścia u każdego wysokiego chłopaka. A wy sami zobaczcie czy mi się uda..
Jej wysokość P to książka o wielu cytatach. Możemy zaczerpnąć głębokich przemyśleń jak i śmiesznych opisów do sytuacji.
Pisana jest lekko i z humorem. Delikatna w czytaniu z mocnym akcentem wulgaryzmów. Opowiada historię nastolatki, która zmaga się z problemami szkolnymi i miłosnymi. Oprócz tych wszystkich problemów Peyton skrywa tajemnicę dotyczącą swojej rodziny, co tym bardziej utrudnia jej normalne funkcjonowanie. Jej największym problemem jest wielkość. Wydawać się może, że to błahostka. Każdy chce być wysoki a tu psikus. Docinki i żarciki nie pomagają w samoakceptacji. Znajomi postanowili rzucić wyzwanie o sporą ilość pieniędzy. Czy uda się wygrać ?
Sam pomysł wyzwania jest na 50% fajny. Motywuje do działania i akceptacji swojego ciała. Drugie 50% to jednak cześć gdzie uczymy o miłości przymuszonej. Peyton chce wygrać i kurczowo trzyma się udawanych uczuć.
Jednym z kolejnych plusów jest odkrycie nowego hobby i sposobu radzenia sobie z ubraniami. Uczy to innego spojrzenia na świat i problemy. Pokazuje, że zawsze jest jakieś wyjście.
Dużo mniej przejmowałabyś się tym, co ludzie o tobie myślą, gdybyś tylko wiedziała, jak rzadko to robią.
Peyton jest naprawdę mega sympatyczną i inteligentną dziewczyną.To bardzo wartościowa dziewczyna, która jest trochę zagubiona, jednak ma w sobie ogromną siłę. Czytelnika mogą drażnić jej uniki i brak ostrzejszej reakcji na obelgi i czepialstwo niektórych osób. Pomimo narracji pierwszoosobowej, bohaterka ginie w tłumie swoich znajomych. Osoby, które są pobocznymi bohaterami, są lepiej dopracowani i barwniejsi niż główna postać.
Książkę oceniam 7/10 i polecam chociażby z powodu humoru sytuacyjnego. Wątek miłosny tworzony na wzór współczesnego "Romeo i Julii" . Posiada jednak temat inności i samoakceptacji, który u nastolatków jest na wagę złota. Ta książka troszkę należy do tych z gatunku „przeczytać, odłożyć ”, zawiera w sobie przekaz i pokazuje, że normalność jest przereklamowana jednak nie ma aż tylu momentów, które pozostają z nami na długo. Wartka akcja sprawia, że czyta się przyjemnie i szybko. Jest to jednak książka na jeden raz.
Za egzemplarz dziękuję Wydawnictwu Kobiecemu. Zapraszam na stronę: http://www.wydawnictwokobiece.pl
Ta książka bardzo mnie ciekawi z powodu problemu braku samoakceptacji w niej poruszanego.
OdpowiedzUsuńHumor zawsze lubię w książkach ;)
OdpowiedzUsuńBardzo lubie czytać latem takie lekkie pozycje z humorem. ;)
OdpowiedzUsuńRecenzja super, ale sama książka w sobie, hmmm, tak pół na pół, Wydawnictwo Kobiece sobie utożsamiam z naprawdę świetnymi romansami :D
OdpowiedzUsuńPozdrowienia!
rozchelstanaowca.blogspot.com
Peyton... jak ja nienawidzę tego imienia. Raczej się nie skusze. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńSłyszałam o tej książce, ale raczej jej nie przeczytam. Po młodzieżówki sięgam bardzo rzadko, a ta akurat mnie zniechęca.
OdpowiedzUsuńRaczej nie przeczytam tej książki. Mam na półce tyle zaległości, a za historie, o których można szybko zapomnieć, raczej nie mam ochoty się zabierać.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Girl in books
Nie sięgnę po tę pozycję. Było o niej dość głośno jeszcze nie dawno, ale mnie ta tematyka jakoś nie ciekawi za bardzo.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło
Słyszałam o tej książce bardzo dużo pozytywnych recenzji. Jednak nie wiem czy będę miała kiedyś okazję ją przeczytać. Mam nadzieję, że tak.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Małgosia :D
okularnicaczyta.blogspot.com
Lubię książki z humorem. Mam nadzieję, że będę miała kiedyś możliwość jej przeczytania :)
OdpowiedzUsuńhttps://ksiazkioczamirudej.wordpress.com/
jak humor to polecam serię kwiat paproci ;)
UsuńJakoś nie mam szczególnej ochoty na tą pozycję. Fabuła wydaje się interesująca i zwiastuje przyjemną, niezobowiązującą powieść, ale to nie jest wystarczające, aby wpisała ją na moją listę "must read" :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :P4
Klaudia z http://czytaniejestmagiczne.blogspot.com/
dawałam jej wielkie nadzieje ;/ niestety podczas czytania się zawiodłam ;<
UsuńNiby wydaje się fajna, z przesłaniem, ale chyba to jednak nie do końca mój klimat. Tym razem sobie odpuszczę :)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńWidziałam tę książkę bardzo długo na instagramie, ale szczerze mówiąc nie interesowałam się nią. Teraz wiem, że z chęcią bym jej przeczytała.
OdpowiedzUsuń