w Lucy, dopóki ta nie złamała mu nosa. Dylan kocha Daisy, ale obrzucanie jej jajami prawdopodobnie nie było najlepszym sposobem, by to okazać. Jazz i Leo powoli zbliżają się do siebie. Intensywne i pełne radości 24 godziny z życia czworga nastolatków u progu dorosłości, odkrywania, kim są i kim chcą być"
Brzmi bardzo zakręcono. Mamy tu jednak książkę młodzieżową przedstawiającą nie tylko trudności w szkole i problemy miłosne. Mamy doczynienia z bardzo utalentowaną młodzieżą z ogromnymi marzeniami, która zmaga się z rodzinnymi problemami.
Ona to Lucy czyli dziewczyna, którą kocha graficiarza. Nie jest to zwykła miłość bowiem nigdy go nie widziała. W domu ma rodziców, którzy podobno się kochają ale nie mogą razem żyć. Dziewczyna martwi się,że może skończyć się to rozwodem. Lucy uwielbia pracę u Ala. Robi tam swoje magiczne portfolio o szkle.
On to chłopak, który nie skończył szkoły, pracuje w sklepie z farbami a nocami jest artysta. Artysta pod pseudonimem. Kocha się w Lucy lecz ich randka skończyła sie złamanym nosem.
"Jej słowa są obrazami, a ja maluję je na murze w swojej głowie."
"Jej słowa są obrazami, a ja maluję je na murze w swojej głowie."
Czy na spotkaniu, do którego zmusili ich znajomi, uda im się zamienić chociaż słowo?
Polecam książkę nie tylko ze względu na lekkość pisania czy wciągającą treść. Polecam bo jest dopracowana w każdym calu. NA samym początku mamy opis kto jest kim.
Każdy rozdział zatytułowany jest imieniem osoby, która mówi przez co łatwo rozumiemy co się dzieje. Dodatkowo jak to na graficiarza przystało mamy plamy spreyu.
Sprey jest nie tylko przy rozdziałach ale również na samym początku.
Dodatkowy atut książki to opis zdarzeń nei tylko z punktu widzenia jednej osoby lecz obu bohaterów. Aż dziw pomyśleć, że wszystko dzieje sięw ciągu jednej nocy.
Komentarze
Prześlij komentarz