Czy stare historie można opowiedzieć na nowo? Czy nie zabijemy ich uroku albo nie zmienimy za dużo?
Podchodziłam do tej książki jako powrót do dzieciństwa. W końcu lampa Aladyna i czary znane są każdemu.
Ale od początku..Zahra, jest dżinnem uwięzionym lampie. Od pięciuset lat zamknięta wewnątrz. Jak się pewnie domyślacie jej zadaniem było spełnienie 3 życzeń. Osoba,którą ją znalazła stawał się automatycznie jej panem.
Lata mijają a dżin wciąż czeka na wybawce. Pewnego dnia lampę odnajduje złodziejaszek imieniem Aladyn. To właśnie z nim Zahra przeżyje najlepsze przygody życia. Już sam widok światła dziennego czy możliwość należenia do kogoś jest dla niej przygodą. Dziewczyna ma jednak nadzieję na znalezienie miłość.
Tyle mogę powiedzieć o treści książki aby nie zdradzić za dużo.
Teraz pora na ocenę ogólną.
Liczyłam na historię jak dzieciństwie, na jakaś bajkę, która mnie porwie do świata magii. Dostałam ..hymm coś dziwnego. Pierwsza sprawa to słownictwo. Miało być młodzieżowo a wyszło tandetnie. Hasło "morda w kubeł" pada co chwilę i jest bezsensowne. Aladyna interesują tylko pieniądze, lub mówiąc młodzieżowo " hajs się musi zgadzać". Bohater wydaje się być płaski i daje okropną wizję dla dzisiejszej młodzieży.
Klimat i sceneria w jakim została osadzona książka są bardzo niedopracowane.
Daję 6/10 gwiazdek
1. Gwiazdkę za odwagę do pisania starego na nowo.
2. Za okładkę i styl wykonania
3. Za połączenie przygody,romansu i mągię
4. Za wydanie w pdf w doskonałym stanie ( szkoda,że na czytniku się rozjeżdżała)
5. Za poruszenie tematu wolności i uczucia. Pamiętajmy,że to ciężki wybór nawet w dzisiejszych czasach.
6. Za sam pomysł na odwrócenie ról Aladyna i lampy.
Ogólnie POLECAM. Warto przeczytać aby trochę wrócić do dzieciństwa ;)
Podchodziłam do tej książki jako powrót do dzieciństwa. W końcu lampa Aladyna i czary znane są każdemu.
Ale od początku..Zahra, jest dżinnem uwięzionym lampie. Od pięciuset lat zamknięta wewnątrz. Jak się pewnie domyślacie jej zadaniem było spełnienie 3 życzeń. Osoba,którą ją znalazła stawał się automatycznie jej panem.
Lata mijają a dżin wciąż czeka na wybawce. Pewnego dnia lampę odnajduje złodziejaszek imieniem Aladyn. To właśnie z nim Zahra przeżyje najlepsze przygody życia. Już sam widok światła dziennego czy możliwość należenia do kogoś jest dla niej przygodą. Dziewczyna ma jednak nadzieję na znalezienie miłość.
Tyle mogę powiedzieć o treści książki aby nie zdradzić za dużo.
Teraz pora na ocenę ogólną.
Liczyłam na historię jak dzieciństwie, na jakaś bajkę, która mnie porwie do świata magii. Dostałam ..hymm coś dziwnego. Pierwsza sprawa to słownictwo. Miało być młodzieżowo a wyszło tandetnie. Hasło "morda w kubeł" pada co chwilę i jest bezsensowne. Aladyna interesują tylko pieniądze, lub mówiąc młodzieżowo " hajs się musi zgadzać". Bohater wydaje się być płaski i daje okropną wizję dla dzisiejszej młodzieży.
Klimat i sceneria w jakim została osadzona książka są bardzo niedopracowane.
Daję 6/10 gwiazdek
1. Gwiazdkę za odwagę do pisania starego na nowo.
2. Za okładkę i styl wykonania
3. Za połączenie przygody,romansu i mągię
4. Za wydanie w pdf w doskonałym stanie ( szkoda,że na czytniku się rozjeżdżała)
5. Za poruszenie tematu wolności i uczucia. Pamiętajmy,że to ciężki wybór nawet w dzisiejszych czasach.
6. Za sam pomysł na odwrócenie ról Aladyna i lampy.
Ogólnie POLECAM. Warto przeczytać aby trochę wrócić do dzieciństwa ;)
Komentarze
Prześlij komentarz